Kotłownia
Piotrkowska 282
W początkach istnienia Łodzi przemysłowej warsztaty włókiennicze były w dużej mierze uzależnione od wody z lokalnych rzek, wykorzystywanej do napędu maszyn. Gdy w latach 30. Ludwik Geyer postanowił wznieść nowoczesną, zmechanizowaną fabrykę, sercem jego inwestycji stała się kotłownia. To właśnie tam stanęła imponująca maszyna parowa, sprowadzona specjalnie z belgijskiego miasta Seraing. Geyer korzystał ze sprawdzonych angielskich wzorców, złożył więc zamówienie w zakładach mechanicznych braci Jana i Jakuba Cockerill, specjalizujących się w produkcji replik brytyjskich urządzeń. We wdrożeniu nowej technologii fabrykanta wspierał inżynier z Wysp, Thomas Jowett.
Pierwszy tego typu przemysłowy budynek w Łodzi składał się z dwóch pomieszczeń – sali maszyny parowej oraz kotłowni. Wieńczył go jedyny w 1838 r. fabryczny komin w pejzażu miasta, wznoszący się na wysokość 46 m. Obecny wygląd kotłowni jest wypadkową wielu przebudów, związanych z kolejnymi modernizacjami zakładów. Wybudowana z nieotynkowanej czerwonej cegły jednopiętrowa bryła zwraca uwagę dużymi, półkoliście zamkniętymi oknami. Otwory okienne wykończone takim łukiem stosowano w fabrykach do lat 60. XIX wieku. Wypełniała je rama dzieląca okno na kilkadziesiąt części, co z jednej strony zapewniało sztywność konstrukcji, a z drugiej – pozwalało na łatwą wymianę uszkodzonej szyby.
Dziś kotłownia ponownie mieści najnowsze rozwiązania technologiczne. Znajduje się tu multimedialna i interaktywna wystawa pełna filmów, animacji i gier przybliżających historię przemysłu włókienniczego, ale także oryginalna maszyna parowa z epoki – pracująca w pierwszych dekadach XX w. w innej części majątku Geyerów, Spółdzielni Pracy Chemików „Ksenon”.